Quantcast
Channel: sophie czerymoja
Viewing all articles
Browse latest Browse all 380

Niedziela dla włosów - Loves Estonia i koczki ślimaczki

$
0
0
Przed popołudniowym obżarstwem sałatką z tego przepisu KLIK, która uwielbiam i mogłabym jeść codziennie zabieram się za napisanie kilku słów na temat pielęgnacji włosów w ten deszczowy dzień. Wykorzystałam to, że dziś nigdzie nie muszę wychodzić, odwiedza mnie Ukochany i spędzimy czas w domu (przy sałatce ;d ), więc pokręciłam włosy.
Gdybym miała gdzieś wyjść na pewno przy takich opadach deszczu fale zaraz by się rozprostowały.


Przed myciem nałożyłam na włosy olejek ajurwedyjski z orientany na około godzinę. Zamierzam kupić nowość z Alterry, która powinna już być w Rossmannach, ale jej nie widziałam, KLIKZapowiada się miło, a produkty z tej firmy raczej mi służą.
Umyłam włosy aż trzykrotnie, ponieważ nie mam czym emulgować oleju i bardzo trudno się go zmywa :< Muszę dokupić Kallosa, ponieważ się skończył, a był w tej roli świetny. Do mycia użyłam nowego szamponu Loves Estonia. Kolejnym krokiem było nałożenie maski również z tej serii. Ten zestaw to nowość w mojej łazience, na razie trudno mi się wypowiedzieć na jego temat, ale na pewno niedługo dam znać jak się sprawdza :)
maskę po 20 minutach spłukałam i odcisnęłam włosy w bawełnianą koszulkę.
Przed suszeniem suszarką nałożyłam na nie pompkę Mythic Oil, w którym jestem zakochana od pierwszego użycia. Włosy wysuszyłam zimnym nawiewem. Suszarka, KLIK ma dużą moc, a nawiew jest na prawdę chłodny, dzięki czemu nie zauważyłam by włosy się niszczyły przez jej regularne używanie.
Suche w 90 % włosy zawinęłam w dwa koczki ślimaczki na około 1,5 h. Po rozpuszczeniu i przeczesaniu palcami prezentowały się tak jak na zdjęciu. Niestety moje włosy prawie w ogóle nie trzymają skrętu, więc po godzinie były już tylko lekkie fale.

Viewing all articles
Browse latest Browse all 380