Filmik moich włosów na naszym instagramie, klik, klik zwiastował NdW : )
Niezmiernie cieszy mnie fakt, że przygotowałam Niedzielę dla Włosów już w piątek, ponieważ dziś na 100% nic by z tego nie było ;c Dodatkowo jestem od rana okropnie głodna, pewnie przez leki, który aktualnie przyjmuję i cieszę, że nie mam w domu takiego sprzętu (klik), bo chyba bym zjadła jakieś 10 gofrów posypanych cukrem pudrem ;d (a nigdy nie lubiłam i dobrze mi z tym było ;c) Zdecydowałam się, że pokażę Wam efekt na moich włosach po kręceniu na chusteczki nawilżane babydream i przyznam, że dziś kompletnie mi się nie podobają : ) Wyglądam jak baranek ;d Moim zdaniem loki na papierze śniadaniowym wyszły dużo piękniejsze, choć muszę przyznać, że te kręcone na chusteczkach nawilżanych trzymały się i trzymały! : ) Sposób kręcenia również był inny, więc spróbuję te chusteczki potraktować w inny sposób (czyli taki jakby obwijałam pasma włosów na papier śniadaniowy). Jeśli uzyskałabym taki ładny skręt jak po kręceniu na papier śniadaniowy i trwałość skrętu po chusteczkach nawilżanych byłoby wręcz idealnie i miałabym 'fryzurę na większe wyjścia' ;3 Kolejną bezsprzeczną zaletą chusteczek jest fakt, że ładnie się naciągają i dużo lepiej wiąże się koniec z końcem - papier jak wiadomo takich właściwości nie ma.![]()
Jak widzicie na powyższym zdjęciu skręt był intensywny (taki pudel wręcz ;d) - po zdjęciu chusteczek sprężynki sięgały mi ledwo do ramion i przyznam, że było to bardzo dziwne uczucie ;d Nie mogłabym mieć teraz tak krótkich włosów, choć powyższy skręt wyglądałby pewnie cudownie na włosach choćby w połowie jeszcze raz tak długich jak moje. Przyznam się Wam, że naprawdę 'wkręciłam' się w to kręcenie włosów i wciąż szukam jakiś nowych sposobów po internecie : )
Plan pielęgnacji przed kręceniem był dość ubogi, ponieważ chciałam sprawdzić działanie maski toskańskiej, którą do słoiczka odłożyła mi Monika.
Włosy zostały umyte szamponem EcoLab, szampon uspokajający do wrażliwej skóry głowy i dodatkowo w tracie aplikacji szamponu wykonałam delikatny peeling cukrowy skóry głowy. Szampon jest naprawdę przyjemny w stosowaniu i ładnie zmywa oleje do tego cudnie się pieni : ) Niestety, pod względem zapachu muszę dalej szukać ideału - ten jest w porządku (taki, hm, świeży), ale jednak nie trafia w moje gusta. Dalej szukam dla niego przyrównania (tzn. dla zapachu), ale myślę, że skoro w działaniu się sprawdza to następny będzie szampon EcoLab z pigwą : ) Jak byłyśmy w Łodzi z Moniką poczułam go kiedy Monika wyszła spod prysznica i się zakochałam w tym zapachu : )
Następnie przystąpiłam do nakładania maski toskańskiej Planeta Organica na 20 minut pod czepek kąpielowy, który kupiłam ostatnio w drogerii ;d Niestety, moim włosom maska nie przypasowała ; ) Podczas aplikacji nie zostały znacznie zmiękczone (przy spłukiwaniu również) a tego zwykle od masek bądź odżywek oczekuję. W moim przypadku zawsze wróży to utrudnione rozczesywanie. Ponadto zapach mi wybitnie nie podszedł a na nieszczęście bardzo długo czułam ją na włosach ;e
Co prawda ja dziś nie wychodzę, ale przyjeżdża do mnie Monika w celu zrobienia zdjęć włosów (jej niedziela pojawi się wieczorem ;3) więc już poprosiłam ją o zakup tego oleju z orzeszków ziemnych, klik, klik. Takiego jeszcze nie stosowałam : ) i również tego klik (mam nadzieję, że jeszcze będą ;c), mój od dawna jest zepsuty a wiecie jak bardzo kocham kawę ;c Trzeba przyznać, ze długo wytrwał jak za te 6 złotych w Hebe ;d
Niezmiernie cieszy mnie fakt, że przygotowałam Niedzielę dla Włosów już w piątek, ponieważ dziś na 100% nic by z tego nie było ;c Dodatkowo jestem od rana okropnie głodna, pewnie przez leki, który aktualnie przyjmuję i cieszę, że nie mam w domu takiego sprzętu (klik), bo chyba bym zjadła jakieś 10 gofrów posypanych cukrem pudrem ;d (a nigdy nie lubiłam i dobrze mi z tym było ;c) Zdecydowałam się, że pokażę Wam efekt na moich włosach po kręceniu na chusteczki nawilżane babydream i przyznam, że dziś kompletnie mi się nie podobają : ) Wyglądam jak baranek ;d Moim zdaniem loki na papierze śniadaniowym wyszły dużo piękniejsze, choć muszę przyznać, że te kręcone na chusteczkach nawilżanych trzymały się i trzymały! : ) Sposób kręcenia również był inny, więc spróbuję te chusteczki potraktować w inny sposób (czyli taki jakby obwijałam pasma włosów na papier śniadaniowy). Jeśli uzyskałabym taki ładny skręt jak po kręceniu na papier śniadaniowy i trwałość skrętu po chusteczkach nawilżanych byłoby wręcz idealnie i miałabym 'fryzurę na większe wyjścia' ;3 Kolejną bezsprzeczną zaletą chusteczek jest fakt, że ładnie się naciągają i dużo lepiej wiąże się koniec z końcem - papier jak wiadomo takich właściwości nie ma.

Jak widzicie na powyższym zdjęciu skręt był intensywny (taki pudel wręcz ;d) - po zdjęciu chusteczek sprężynki sięgały mi ledwo do ramion i przyznam, że było to bardzo dziwne uczucie ;d Nie mogłabym mieć teraz tak krótkich włosów, choć powyższy skręt wyglądałby pewnie cudownie na włosach choćby w połowie jeszcze raz tak długich jak moje. Przyznam się Wam, że naprawdę 'wkręciłam' się w to kręcenie włosów i wciąż szukam jakiś nowych sposobów po internecie : )
Plan pielęgnacji przed kręceniem był dość ubogi, ponieważ chciałam sprawdzić działanie maski toskańskiej, którą do słoiczka odłożyła mi Monika.
Włosy zostały umyte szamponem EcoLab, szampon uspokajający do wrażliwej skóry głowy i dodatkowo w tracie aplikacji szamponu wykonałam delikatny peeling cukrowy skóry głowy. Szampon jest naprawdę przyjemny w stosowaniu i ładnie zmywa oleje do tego cudnie się pieni : ) Niestety, pod względem zapachu muszę dalej szukać ideału - ten jest w porządku (taki, hm, świeży), ale jednak nie trafia w moje gusta. Dalej szukam dla niego przyrównania (tzn. dla zapachu), ale myślę, że skoro w działaniu się sprawdza to następny będzie szampon EcoLab z pigwą : ) Jak byłyśmy w Łodzi z Moniką poczułam go kiedy Monika wyszła spod prysznica i się zakochałam w tym zapachu : )
Następnie przystąpiłam do nakładania maski toskańskiej Planeta Organica na 20 minut pod czepek kąpielowy, który kupiłam ostatnio w drogerii ;d Niestety, moim włosom maska nie przypasowała ; ) Podczas aplikacji nie zostały znacznie zmiękczone (przy spłukiwaniu również) a tego zwykle od masek bądź odżywek oczekuję. W moim przypadku zawsze wróży to utrudnione rozczesywanie. Ponadto zapach mi wybitnie nie podszedł a na nieszczęście bardzo długo czułam ją na włosach ;e
Co prawda ja dziś nie wychodzę, ale przyjeżdża do mnie Monika w celu zrobienia zdjęć włosów (jej niedziela pojawi się wieczorem ;3) więc już poprosiłam ją o zakup tego oleju z orzeszków ziemnych, klik, klik. Takiego jeszcze nie stosowałam : ) i również tego klik (mam nadzieję, że jeszcze będą ;c), mój od dawna jest zepsuty a wiecie jak bardzo kocham kawę ;c Trzeba przyznać, ze długo wytrwał jak za te 6 złotych w Hebe ;d
Linki do poprzednich postów z efektem pokręconych włosów:
1. http://www.sophieczerymoja.pl/2015/12/ndw-loki-bez-uzycia-ciepa-na-papierze.html
2. http://www.sophieczerymoja.pl/2015/12/niedziela-dla-wosow_20.html
1. http://www.sophieczerymoja.pl/2015/12/ndw-loki-bez-uzycia-ciepa-na-papierze.html
2. http://www.sophieczerymoja.pl/2015/12/niedziela-dla-wosow_20.html
Jak Wasze 'Niedziele'? : )