Quantcast
Channel: sophie czerymoja
Viewing all articles
Browse latest Browse all 380

zrób sobie krem, #newin

$
0
0
oczywiście na zdjęciach pominęłam olej arganowy oraz masełko czarna porzeczka-kokos, które między innymi zakupiłam z uwagi na baaardzo zachęcający opis względem zapachu, mianowicie: "o intrygującym zapachu kokosowo-orzechowo-owocowym z nutą zapachową czarnej porzeczki" hm, no niestety, ale masełko pachnie według mnie wiórami (na plus, ponieważ świeżymi ;d) haha, ale troszkę ten kokos minimalnie się wybija ;d jak się okazało, to nic w porównaniu do zapachu masła kombo!
na początek olejki eteryczne:
oczywiście wszystkie kupione z myślą o włosach ; ) choć zamierzam głównie mieszać je z olejem rycynowym oraz kokosowym/arganowym w niewielkich ilościach i oczywiście w odpowiednich odstępach czasowych, by nie podrażnić skóry głowy tylko ją najzwyczajniej w świecie zmobilizować do działania ;d myślę, że spróbuję ich również w płukankach - gdzieś przeczytałam, zapewne na jakimś bliżej nieokreślonym blogu, iż do płukanki dodaje się łyżkę mleka aby zemulgować pływający na powierzchni (dodany w paru kropelkach do płukanki) olejek. zobaczymy! cieszę się, że wreszcie będę mogła przetestować coś nowego ;d

tu zestaw który przyda się nie tylko w pielęgnacji włosów, ale został zakupiony głównie do pielęgnacji cery ; ) potrójny kwas hialuronowy mam w planie mieszać sobie z olejkiem arganowym, oraz to samo zrobić z witaminą C (również mieszać ją z olejkiem arganowym).
zapragnęłam takiego 'olejowego serum' z witaminą C, po nieudanym zakupie produktu ze starej mydlarnii haha, niewątpliwie wyląduje na następnym rozdaniu, z całą pewnością komuś się przyda!
śmieszna sprawa, ponieważ kupowałam to razem z Moniką, a mamy czujnik na paraffinum liquidum, niestety nie tym razem - żadna z nas tego składnika, co prawda pod koniec składu, ale jednak - nie zauważyła. byłam zbyt podniecona obietnicą rozświetlenia cery i pamiętam, że jeszcze stoimy w drogerii natura (właśnie tam go kupiłyśmy) i jedna do drugiej 'chyba zmienili składy, pamiętam, że te sera miały parafinę' haha. ta rzucają się w oczy bystrość.
d-pantenol głównie do maseczek. zakupiłam również zieloną glinkę, ale jej również zabrakło na zdjęciach ;d
ah, przypomniałam sobie jak pięknie pachnie olej kokosowy! taka miła odmiana względem masła kombo, które no cóż, pachnie co prawda lepiej niż amla firmy valona, ale może ujmę to tak: swojego czasu miałam koszatniczkę (:c ) , co 3-4 dni wymieniałam jej wiórki. tak... niestety, nie pachnie świeżo wymienionymi wiórkami, tylko tymi, które należało wymienić ;d rany boskie, ja kupiłam to masło z zamiarem stosowania na twarz!!! ;d
i oczywiście skórę głowy i właśnie tam prędzej zostanie zużyte a następnie szczelnie owinięte folią i czapką ;d chciałabym się przyzwyczaić do tego zapachu, ale dla mojej rodziny będę zwyczajnie trącić gryzoniem.
masło avokado, podobnie jak masełko kokos-porzeczka zakupiłam do pielęgnacji ciała : )

w przyszłym tygodniu chciałabym zmobilizować się do zafarbowania włosów, ponieważ minęły magiczne 4 tygodnie i włosy tego ode mnie oczekują, podobnie jak otoczenie w postaci Moniki, która ilekroć wychodzi ze mną na światło dzienne mówi 'fuj' za co dziękuję serdecznie ;p
tu natomiast pojawia się problem, ponieważ przemyślałam sprawę (byłam przekonana, że sprawa przyjmie zgoła odmienny obrót), ale te 3-4 cm koloru buraczkowego pod światło mnie irytują (indygo nie chce ich przykryć!). więc albo zobaczę na blogach jak chwyta color&soin, chodzi mi o chłodny odcień, albo zrobię coś, nad czym się jeszcze nie zastanawiałam specjalnie głęboko - nałożę hennę, czystą bądź z dodatkami ;d na całość włosów, pochodzę z nią w celu otrzymania rudego odrostu i wzmocnienia włosów (mogę nawet 4 godziny, zapach henny nie przeszkadza mi jak zapach indygo...), a na dzień następny nałożę indygo i tym samym przetestuję coś, co notabene ma rację bytu, przynajmniej w opisie henny khadi na helfach ;d farbowanie złożone z dwóch etapów (dwustopniowe), zobaczymy!
ostatecznie z tego co sobie przypominam, kiedy położyłam indygo po raz pierwszy (co prawda za pierwszym razem szybko się wypłukał, ale później się utrwalał) na hennowane włosy, które i tak wypłukiwały się niemal do rudości - chwyciło bardzo ładnie.

Viewing all articles
Browse latest Browse all 380