Mój codzienny makijaż jest tak naprawdę uproszczony do granic możliwości. Lubię się malować, używać kolorów, blendować, cieniować, ale na na co dzień brakuje mi na to czasu.
Z tego powodu mój makijaż ogranicza się do zakrycia tego co trzeba i postawienia na jak największą naturalność.
![]()
Kosmetyki, których używam:
Podkład Rimmel Lasting Finish 25 h - mój ulubieniec odkąd pojawił się w sprzedaży. Krycie średnie w kierunku dobrego z plusem. Można je stopniować dokładając kolejne warstwy. Nigdy mi się nie zważył, nie ściera się od tak bez większego powodu, jest bardzo trwały. Przypudrowany wytrzymuje cały dzień w takim samym stanie. Polegam na nim w każdej sytuacji.
Jedyne 'ale' mogę mieć do kolorów, mój najjaśniejszy muszę dobrze rozetrzeć by nie było widać granic np. na szyi. Mimo to dobrze się stapia i przypudrowany transparentnym pudrem (ja używam ryżowego Paese) lekko się rozjaśnia. Nie ciemnieje w ciągu dnia.
Kamuflaż Catrice - wspaniale kryjący korektor, który zakryje niemal wszystko. Jest bardzo kremowy, dobrze się nakłada i wtapia. Przypudrowany wytrzymuje calutki dzień. W niewielkiej ilości nakładam go również pod oczy, jednak by efekt nie był taki płaski wykańczam go korektorem rozświetlającym również marki Catrice. Lekko kryje, bardzo ładnie rozświetla, nadaje świeżości. Niestety jest średnio wydajny :c
Róż do policzków to również Catrice, defining blush, kolor 070 Pinkerbell - nasycony, zimny róż, który na bladej buzi wygląda najlepiej, moim zdaniem. Również jest bardzo trwały, rzadko kiedy zejdzie w ciągu dnia.
Rozświetlacza używam od niedawna, ten to mój pierwszy. Zdecydowałam się na taniutki z Lovely, Silver - czyli chłodny, lekko srebrny. Daje efekt przypominający mi błysk zimnej tafli lodu. Trwałość dobry z plusem, niestety trwałość kosmetyku w opakowaniu już gorzej. Po miesiącu pokruszył się :c
Brwi podkreślam cieniem do powiek z Paese nr 18, nie ma go na zdjęciach :c Mam go od dawna, trzyma się cały dzień, dobrze się nim pracuje, a kolor jest chłodnym średnim brązem. Czasem na koniec utrwalam brwi brązowym żelem Wibo.
Oczy zwykle podkreślam tylko tuszem do rzęs, aktualnie Revitalash, którego dostałam w prezencie. Jest to tester, ale pełnowymiarowe opakowanie. Pięknie wydłuża, ale lubi się rozmazać.
Jeśli cień to tylko Color Tattoo w kolorze 'on and on bronze', który rozświetla, lekko podkreśla oczy i bez bazy utrzymuje się aż do demakijażu.
Nie pokazuje produktów do ust, ponieważ używam przeróżnych, a najczęściej po prostu nie maluje, gdyż mam problemy ze skórą na ustach, która jest wiecznie spierzchnięta :c Uroki AZS.
Teraz czas na kawkę i wykonanie zadania bojowego, które dostałam od Ukochanego, zamówienie jakiś bliżej nieokreślonych głośników ze strony http://www.sklep.bestaudio.pl/ ;3
M.
Z tego powodu mój makijaż ogranicza się do zakrycia tego co trzeba i postawienia na jak największą naturalność.

Kosmetyki, których używam:
Podkład Rimmel Lasting Finish 25 h - mój ulubieniec odkąd pojawił się w sprzedaży. Krycie średnie w kierunku dobrego z plusem. Można je stopniować dokładając kolejne warstwy. Nigdy mi się nie zważył, nie ściera się od tak bez większego powodu, jest bardzo trwały. Przypudrowany wytrzymuje cały dzień w takim samym stanie. Polegam na nim w każdej sytuacji.
Jedyne 'ale' mogę mieć do kolorów, mój najjaśniejszy muszę dobrze rozetrzeć by nie było widać granic np. na szyi. Mimo to dobrze się stapia i przypudrowany transparentnym pudrem (ja używam ryżowego Paese) lekko się rozjaśnia. Nie ciemnieje w ciągu dnia.
Kamuflaż Catrice - wspaniale kryjący korektor, który zakryje niemal wszystko. Jest bardzo kremowy, dobrze się nakłada i wtapia. Przypudrowany wytrzymuje calutki dzień. W niewielkiej ilości nakładam go również pod oczy, jednak by efekt nie był taki płaski wykańczam go korektorem rozświetlającym również marki Catrice. Lekko kryje, bardzo ładnie rozświetla, nadaje świeżości. Niestety jest średnio wydajny :c
Róż do policzków to również Catrice, defining blush, kolor 070 Pinkerbell - nasycony, zimny róż, który na bladej buzi wygląda najlepiej, moim zdaniem. Również jest bardzo trwały, rzadko kiedy zejdzie w ciągu dnia.
Rozświetlacza używam od niedawna, ten to mój pierwszy. Zdecydowałam się na taniutki z Lovely, Silver - czyli chłodny, lekko srebrny. Daje efekt przypominający mi błysk zimnej tafli lodu. Trwałość dobry z plusem, niestety trwałość kosmetyku w opakowaniu już gorzej. Po miesiącu pokruszył się :c
Brwi podkreślam cieniem do powiek z Paese nr 18, nie ma go na zdjęciach :c Mam go od dawna, trzyma się cały dzień, dobrze się nim pracuje, a kolor jest chłodnym średnim brązem. Czasem na koniec utrwalam brwi brązowym żelem Wibo.
Oczy zwykle podkreślam tylko tuszem do rzęs, aktualnie Revitalash, którego dostałam w prezencie. Jest to tester, ale pełnowymiarowe opakowanie. Pięknie wydłuża, ale lubi się rozmazać.
Jeśli cień to tylko Color Tattoo w kolorze 'on and on bronze', który rozświetla, lekko podkreśla oczy i bez bazy utrzymuje się aż do demakijażu.
Nie pokazuje produktów do ust, ponieważ używam przeróżnych, a najczęściej po prostu nie maluje, gdyż mam problemy ze skórą na ustach, która jest wiecznie spierzchnięta :c Uroki AZS.
Teraz czas na kawkę i wykonanie zadania bojowego, które dostałam od Ukochanego, zamówienie jakiś bliżej nieokreślonych głośników ze strony http://www.sklep.bestaudio.pl/ ;3
Jak wygląda Wasz codzienny makijaż?;3
M.