Quantcast
Channel: sophie czerymoja
Viewing all articles
Browse latest Browse all 380

Planeta Organica, Czarna maska marokańska

$
0
0
Za oknem dziś 'chłodno, głodno, nieprzyjemnie...' ;d a ja przyznam szczerze, że mimo to marzę o weekendowym wyjeździe za miasto ;c bardzo żałuję, że domek gdzie zwykle jeździmy z moim Narzeczonym jest nieogrzewany, a o ile rozpali się w kominku, to niestety w łazience jest straszny ziąb ;c przydałby się jakieś tanie grzejniki łazienkowe, by po wyjściu spod prysznica nie zamienić się w sopel lodu ;o chyba nie znam gorszego uczucia niż chwila po zakręceniu ciepłej wody i rozpaczliwe szukanie ciepłego szlafroka ;d
Wracając jednak do tematu dzisiejszego posta... : )
Ta maska razem z innymi z tej linii to bestseller wśród Blogerek. Od dawna miałam na którąś ochotę, ale opinie były tak skrajne, że zawsze podczas zakupów brakowało mi odwagi by wrzucić choć jedną do koszyka. Po przeanalizowaniu składów i przemyśleniu jakie składniki moje włosy lubią zdecydowałam się na początek na marokańską. Na wszelki wypadek uznałam, że zawsze mogę zużyć ją przed myciem i na pewno się nie zmarnuje.



Maska zamknięta jest w plastikowym słoiczku z nakrętką. Plastik jest przeźroczysty, sama nakrętka nie. Pojemność to właściwie moja ulubiona, bowiem 300 ml. Nie za mało, więc nie kończy się za szybko, ale też nie za dużo, ponieważ jeśli okaże się, że produkt się nie sprawdza to nie muszę się z nim męczyć za długo ;d Konsystencja jest w kolorze zgniło zielonym, gęsta, lekko śliska, dobrze się rozprowadza na włosach, nie znika z nich podczas aplikacji. Wystarczy niewielka ilość by pokryć całe włosy. Dzięki maślanej konsystencji nie spływa i pozostaje na miejscu przez cały czas.
Zapach jest bardzo intensywny, przy dłuższym wąchaniu może lekko drażnić, czasem powoduje kichanie ;d ale ja jestem bardzo wrażliwa na zapachy ;p
Kojarzy mi się z czymś mocno orientalnym, indyjskim, ale jednocześnie posiada nutę męskich perfum. Z czasem przyzwyczaiłam się do tego i nie przeszkadza mi to, a nawet zaczął mi się podobać ten zapach.
Maskę nakładam na włosy regularnie koło 2 razy w tygodniu. Zawsze na dłużej niż chwilę (od 15 minut do nawet godziny), ponieważ do stosowania na kilka minut mam inne odżywki, które stosuje na co dzień.
Nie zauważyłam jednak, żeby dłuższe trzymanie miało wpływ na działanie, dlatego zwykle staram się nałożyć na około 20 minut. W tym czasie nakładam czepek, pod którym utrzymuje się ciepło.
Już podczas aplikacji czuć zmiękczenie włosów, które utrzymuje się w trakcie spłukiwania. Niestety, po odsączeniu włosów początkowo występuje efekt sztywności. Po pierwszym użyciu byłam przez to rozczarowana, ale na szczęście w miarę jak włosy schną stają się coraz miększe. Kiedy wyschną całkowicie ich wygląd bardzo mi się podoba - są mięciutkie, gładkie, ale jednocześnie puszyste. Co dla mnie ważne nie występuje problem suchych końców - włosy są odżywione po same końce. Maska dodatkowo pięknie nabłyszcza włosy. Niestety nie ułatwia rozczesywania ;c
Produkt nie obciąża, nie przyśpiesza przetłuszczania - nawet nałożony w małej ilości na skalp.
W składzie mieszanina wody z olejem arganowym, olejkiem neroli, wyciągiem z liści laurowych, oliwą z oliwek, olejkiem eukaliptusowym, olejkiem lawendowym, ekstraktem oregano. Dalej emolienty, substancje ułatwiające rozczesywanie,dwa lekkie silikony (jeden lotny, jeden zmywalny łagodnym detergentem), antystatyk.

Cena regularna to około 28 zł.

M.

Viewing all articles
Browse latest Browse all 380

Trending Articles


Sprawdź z którą postacią z anime dzielisz urodziny


MDM - Muzyka Dla Miasta (2009)


Częstotliwość 3.722MHz


POSZUKIWANY TOMASZ SKOWRON-ANGLIA


Ciasto 3 Bit


Kasowanie inspekcji Hyundai ix35


Steel Division 2 SPOLSZCZENIE


SZCZOTKOWANIE TWARZY NA SUCHO


Potrzebuje schemat budowy silnika YX140


Musierowicz Małgorzata - Kwiat kalafiora [audiobook PL]