Kolejna Walentynkowa propozycja : ) Ostatnio jedna z Was prosiła o fryzurę typu koczek. Dziś więc na specjalne życzenie bardzo efektowna fryzura z warkoczami oraz niskim kokiem z tyłu. Inspiracja tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=A-Dynlh3i-g&feature=youtu.be
Niestety, na taką pogodę ta fryzura nie jest najlepszym wyjściem, ponieważ szalik może naruszyć koczka, gdyż znajduje się dość nisko nad karkiem. Można zrobić go oczywiście wyżej, ale nie wygląda to już tak elegancko moim zdaniem.
W lato i na wiosnę sprawdzi się idealnie.
1. O porządnym rozczesaniu włosów nie muszę chyba już wspominać? ;d
2. My nie zrobiłyśmy przedziałka, ale jeśli chcecie możecie zrobić w dowolnym miejscu - na środku czy lekko z boku
3. Z jednej strony wydzielamy dość cienkie pasemko, które dzielimy na trzy i pleciemy dobieranego warkocza mniej więcej do wysokości za ucho
4. To samo powtarzamy z drugiej strony
5. Luzujemy warkocze, by nadać im objętości
6. Spinamy warkoczyki gumką z tyłu głowy i już taka fryzura wygląda ładnie według mnie : )
7. Włosy, które zostały z tyłu upinamy w koczka. Moim zdaniem najlepiej się prezentuje koczek lekko zwinięty w ślimaczka i podpięty wsuwkami.
Niestety, brakło mi wsuwek w kolorze włosów, dlatego użyłyśmy innych i te są widoczne ;c Ważne jest dobre dopasowanie wsuwek do koloru włosów.
8. Spryskałam lekko skończoną fryzurę nowym lakierem Batiste, który stał się moim ulubieńcem. Świetnie utrwala fryzurę i po lekkiej poprawce koczka, który miał problemy po starciu z wełnianym, grubym szalem, upięcie utrzymało się cały dzień i spokojnie trzymało się dalej. Rozplątałam włosy, ponieważ szłam już spać : )
Podoba Wam się?;3
Niestety, na taką pogodę ta fryzura nie jest najlepszym wyjściem, ponieważ szalik może naruszyć koczka, gdyż znajduje się dość nisko nad karkiem. Można zrobić go oczywiście wyżej, ale nie wygląda to już tak elegancko moim zdaniem.
W lato i na wiosnę sprawdzi się idealnie.
1. O porządnym rozczesaniu włosów nie muszę chyba już wspominać? ;d
2. My nie zrobiłyśmy przedziałka, ale jeśli chcecie możecie zrobić w dowolnym miejscu - na środku czy lekko z boku
3. Z jednej strony wydzielamy dość cienkie pasemko, które dzielimy na trzy i pleciemy dobieranego warkocza mniej więcej do wysokości za ucho
4. To samo powtarzamy z drugiej strony
5. Luzujemy warkocze, by nadać im objętości
6. Spinamy warkoczyki gumką z tyłu głowy i już taka fryzura wygląda ładnie według mnie : )
7. Włosy, które zostały z tyłu upinamy w koczka. Moim zdaniem najlepiej się prezentuje koczek lekko zwinięty w ślimaczka i podpięty wsuwkami.
Niestety, brakło mi wsuwek w kolorze włosów, dlatego użyłyśmy innych i te są widoczne ;c Ważne jest dobre dopasowanie wsuwek do koloru włosów.
8. Spryskałam lekko skończoną fryzurę nowym lakierem Batiste, który stał się moim ulubieńcem. Świetnie utrwala fryzurę i po lekkiej poprawce koczka, który miał problemy po starciu z wełnianym, grubym szalem, upięcie utrzymało się cały dzień i spokojnie trzymało się dalej. Rozplątałam włosy, ponieważ szłam już spać : )
... i efekt końcowy : )
Podoba Wam się?;3